W ramach ostatnio prowadzonych hobbystycznych prac koncepcyjnych postanowiłem zebrać materiał dotyczący kolei, a w zasadzie zebrać kilka historycznych kolejowych rozkładów jazdy dla linii przechodzącej przez Starachowice.
Wiadomo, linię kolejową Starachowice posiadają od 1885 roku (w 1887 otwarto linię Bzin – Bodzechów). Stacja ulokowana była w Wierzbniku. Dworzec datowany jest również na ten okres. Projekt budynku dworca jest bliźniaczy do tego w Suchedniowie, przy czym ten suchedniowski jest otynkowany. W latach siedemdziesiątych XX wieku na linii przechodzącej przez Starachowice dobudowano drugi tor, natomiast w 1987 linię zelektryfikowano.
Zanim przejdę do prezentacji tabel rozkładów muszę napisać, że tego wpisu nie byłoby gdyby nie pewien pasjonat kolejowy ukrywający się pod pseudonimem ksiezyc_nad_gieesem, udzielający się od lat zwłaszcza w tematach archeologii kolejowej, zarówno na grupie dyskusyjnej pl.misc.kolej, jak i na forach o tematyce kolejowej. Otóż ten Jegomość zeskanował i zapodał do Internetu (jak to sam określa) „cegły” – czyli sieciowe rozkłady jazdy pociągów (wcześniej, do lat 60. nazywające się urzędowymi rozkładami jazdy, a jeszcze wcześniej rozkładami jazdy i lotów). Oczywiście wiedziałem, że takowy materiał jest zdeponowany na różnych serwerach, więc nie pozostawało mi nic innego, jak z tego skorzystać. 90% materiału zawartego poniżej to jego zasługa. Pozostałe, jak najstarszy rozkład z 1912 roku, niemieckie rozkłady z czasu II wojny światowej wyszukałem z Internetu niezależnie, zaś najnowsze, już XXI-wieczne zostały zarchiwizowane ze stron przewoźnika kolejowego. Oczywiście, nie jest też tak, że wszystkie roczniki przejrzałem – bo nie do wszystkich się udało dotrzeć, stąd m.in. spora luka po 1912 roku.
Z wielu roczników wybrałem najbardziej charakterystyczne lata, dokonałem korekty graficznej tablic rozkładowych oraz (niestety) kadrowania – głównie do odcinka Skarżysko-Kamienna – Ostrowiec Świętokrzyski.
Z zestawienia rozkładów można się dowiedzieć m.in. kiedy powstał przystanek Starachowice (i kiedy się nazywał Starachowice Zachodnie), kiedy zmieniono nazwę Wierzbnik na Starachowice Wschodnie, że przystanek Brody kiedyś nazwany był Kołków (?!), a Ostrowiec był Ostrowcem nad Kamienną.
W ostatnio wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Starachowic książce Wierzbnik – Starachowice. 390 lat miasta nad Kamienną jeden z artykułów autorstwa Adama Brzezińskiego poświęcony jest przedwojennej kolei z omówionym rozkładem z 1939 roku. Wszyscy, którzy z zaciekawieniem czytali tamten artykuł zapewne będą analizować poniższe rozkłady.
Zatem lektura, … a na końcu bonus.
W 2007 roku nie kursowały lokalne pociągi osobowe. Funkcjonował jeden pociąg pośpieszny z Warszawy do Stalowej Woli (łączony w Skarżysku ze składem z Kielc).
W 2003 roku zarchiwizowałem strony internetowego rozkładu jazdy (lepszy rozkład oferowany był bezpośrednio przez niemiecki Hafas) stacji Starachowice Wschodnie:
tablica przyjazdów
tablica odjazdów
I na koniec obiecany BONUS:
Rozkład jazdy starachowickiej kolei wąskotorowej. Nie trudno zauważyć, że nazwa Starachowice Wschodnie na linii normalnotorowej została wprowadzona wtedy, kiedy uruchomiono przejazdy do Iłży a przystanek nazwano Starachowice Wschodnie Wąskotorowe.
Co ciekawe, i jak wynika z jednego z rozkładów, na linii, zaraz na początku, planowano wprowadzić ruch taboru motorowego.
W 1987 roku w rozkładzie jazdy tablicy 118 już nie było. Na wąskotorówce uruchamiano kursy turystyczne (choć miały swój rozkład). W 1994 roku linia została zamknięta. W 2000 roku Fundacja Polskich Kolei Wąskotorowych podjęła się mediacji w przekazaniu linii samorządowi oraz reaktywacji wąskotorówki, która nastąpiła w 2004 roku, o czym świadczy ten rozkład. A mnie wówczas, na kilka pierwszych weekendów przypadła wolontariacka fucha konduktorowania.
Wielki szacunek za zebranie tych rozkładów w jednym miejscu. Fakt faktem, że w ostatnich latach linia nr 25 nie ma szczęścia do połączeń dalekobieżnych (nie licząc tych uruchomionych do Krakowa, które swoją drogą były strzałem w dziesiątke). Ale jeśli wierzyć plotkom z forum kolejowego od grudnia wrócą do Starachowic dwie pary pociągów pospiesznych – jeden w relacji Przemyśl/Zamość – Jelenia góra oraz jeden w relacji Warszawa – Przemyśl. Ponadto, świętokrzyski zakład pr rozważa wydłużenie dwóch składów Kielce – Ostrowiec do Sandomierza. Miejmy nadzieję, iż na plotkach się nie skończy.
Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o kilku ciekawostkach (być może dobrze znanych) dotyczących kolei w regionie. Pierwsza to plany połączenia starachowickiej wąskotorówki z nałęcząwską wąskotorówką – resztki tych planów w postaci nasypów, są widoczne w Błzinach górnych. Co więcej planowano również przekształcenie jej w linie normalnotorową. W okresie międzywojennych Ostrowiec miał być dużym węzłem, gdyż w planach była budowa linii Kielce – Opatów – Ostrowiec, Ostrowiec – Lublin, Ostrowiec – Iłża – Radom. I coś z ostatnich lat, niedawno czytałem projekt województwa mazowieckiego (lub Radomia) na temat rozwoju transportu w południowej części województwa. Jedną z pozycji była budowa lini Radom – Kunów, przez Iłże i z wykorzystaniem bocznicy w Zębcu. Linia ta miała na celu skrócenie czasu przejazdu między Warszawą a Rzeszowem. Na szczęście (dla naszego miasta) projekt nie doszedł do skutku. Ale jeśli miałby kiedykolwiek dojść do skutku, może wówczas warto byłoby się zastanowić nad przekształceniem wąskotorówki w linię normalnotorową? Wtedy zamiast połączenia Radom – Iłża – Kunów, mielibyśmy Linie Radom – Iłża – Starachowice Michałów . No cóż, chyba się tutaj zbytnio rozmarzyłem.
Mam nadzieję, że przynajmniej jeszcze raz podejmie Pan temat linii kolejowych w regionie.
wspanialy blog. Pamietam pociagi z kierunku Sandomierza w strone Radomia i Warszawy, ktore omijaly Skarzysko. Sam kiedys jechalem z Przemysla do Radomia takim pociagiem. Teraz z Przemysla do Wwy jedzie sie przez Tarnobrzeg Krasnik Lublin Lukow. Hehe. Szkoda , ze ciuchcia z Ilzy nie moze dojechac do Starachowic z powodu rozkradniecia torow. Pamietam jako dziecko stacje Lubienia w ktorej mijaly sie pociagi waskotorowe a zaraz obok z loskotem jezdzily elektryczne pociagi kopalniane do Zebca.