W tym wpisie przedstawię pomysł starachowickiej fontanny sprzed ponad sześciu lat. Najpierw wprowadzenie. Na jesieni 2006, i co też istotne, przed wyborami samorządowymi Urząd Miasta ogłosił konkurs na trzy starachowickie fontanny. Z jednej strony idea słuszna, bowiem wówczas w Starachowicach od wielu lat nie było takiego miejsca w przestrzeni publicznej miasta. Z drugiej strony, nie trudno się domyślić, że działanie było związane ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Sam pomysł, określony w warunkach konkursu też nie do końca mi odpowiadał, bowiem założono, że dwie z trzech fontann mają być w miejscu niegdyś istniejących: jedna na skwerze przed Starachowickim Centrum Kultury, a druga na skwerze między Strażą Pożarną i Szkołą Podstawową nr 9. Trzecia miała wzbogacić będącą wtedy w planach przebudowy ulicę Staszica. Uważałem, że w dwóch pierwszych lokalizacjach powinno się docelowo odtworzyć, czyli odbudować fontanny. Tym bardziej, że obie pasowały do terenu, starachowiczanie, zwłaszcza starsi mieli świadomość istnienia tych fontann w takiej formie, jak i do samego wyglądu – wtedy kiedy jeszcze działały – raczej nie byłoby uwag. Czytaj dalej