30.04

Wierzbnicka wierzba – epilog

Tematem wierzbnickiej wierzby zainteresował się Tygodnik Starachowicki. I co się okazało?

Starachowicki.eu – Informacje
Czy symbol Wierzbnika pojawi się na Rynku?
poniedziałek, 29, kwiecień 2013

Wierzbnicka wierzba płacząca zniknęła z płyty starachowickiego Rynku! Gdzie jest? Czy nowy rynek będzie betonową pustynią?

Losem drzewa, które rosło na rynku od lat, a które doskonale nawiązywało do nazwy dzielnicy Wierzbnik, gdzie trwają prace przy rewitalizacji, żywo zainteresowani są mieszkańcy Starachowic. Jeszcze podczas prac archeologicznych wierzba stała na swoim miejscu. Była tam jeszcze rok temu, kiedy prowadzono pierwsze prace ziemne. Jak zaważa nasz Czytelnik w projekcie konkursowym wierzba była uwzględniona, także w projekcie budowlanym i wykonawczym. W cień wierzby płaczącej miała być przeniesiona pamiątkowa tablica (odsłonięta w 1994 roku) upamiętniająca akcję wykonania przez AK wyroku na gestapowcu z 1944 roku, jaka wydarzyła się w wierzbnickim rynku.

– Nagle nie wiadomo kiedy i dlaczego drzewo zniknęło. Niefrasobliwość wykonawczy czy „lekka ręka” to sprawiły? – pyta Czytelnik.

– Jak wynika z informacji przekazanej przez pracowników Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Starachowicach, wierzba została usunięta. Drzewo był częściowo uschnięte, uderzył w nie piorun, poza tym w czasie prowadzenia prac ziemnych, korzenie znalazły się ponad poziomem terenu, co spowodowałoby całkowite jego uschnięcie – mówi Iwona Ogrodowska-Ogórek, rzecznik prasowy UM w Starachowicach. – Ze względu na bezpieczeństwo wierzba została usunięta. Ale nie zniknie z krajobrazu na dobre – po weekendzie majowym zostanie posadzona nowa wierzba, minimum 6-metrowa – zapewnia.

ewan

No cóż, stało się, trudno się mówi. Wierzba będzie nowa. Mimo, że będzie niższa niż wysokie domy po północnej stronie Rynku, miejmy nadzieję że nie uderzy w nią kolejny piorun.
W każdym razie i tak – jak zwykle ;) – swoje wiem, a przychodzi z pomocą „wujek Google”.

O ile na filmiku z końca maja 2012 (w poprzednim wpisie dot. wierzby) można się dopatrzyć mniej rozwiniętego ulistnienia niż na innych drzewach – co uznawałem (być może błędnie) raczej za różnorodność biologiczną, to na zdjęciach Street View z czerwca widać już to ewidentnie (po oddaleniu widoku). Jedna z gałęzi rzeczywiście uschnięta (co również było widać na filmie z maja).

Wyświetl większą mapę →

Ale widać też coś jeszcze… W zasadzie – to nie widać.  Zabezpieczenie drzewa słabe, by nie napisać żadne. Wokół pryzmy ziemi, na których pracownicy – jeszcze w cieniu drzewa – odpoczywają. Rzecznik Urzędu wspomina o obniżeniu terenu. Jak taki stan trwał przez kilkadziesiąt dni to oczywiście miało niebagatelny wpływ na drzewo.

Wystarczy zapytanie w wyszukiwarce i zobaczmy:

Porównanie rzędnych z zagospodarowania istniejącego (rysunek MPZP dla Wierzbnika) i projektu (obrazek w poprzednim wpisie o wierzbie) pokazuje, że poziom terenu wokół drzewa jest praktycznie ten sam.

Nie dałem się przekonać, moim zdaniem wierzba mogłaby sobie dalej stać…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Żeby wysłać wiadomość,  trzeba rozwiązać łamigłówkę: