W zasadzie temat uważałem za zamknięty. Jednak przy akcji wsadzenia nowej wierzby w mediach (za informacją UM) pojawił się komunikat, a w nim ten oto fragment:
Zmieni się także mała architektura związana z m.in. z budową fontanny, rozmieszczeniem terenów zielonych, wycięciem starych drzew i posadzeniem nowych. Jednym z nich jest ośmiometrowa wierzba, która już zdobi starachowicki rynek. Drzewo dotarło do nas z Mszczynowa w powiecie żyrardowskim.
Pozostaje wrażenie jakoby wszystko było zgodnie z projektem. Otóż nie za bardzo. Oprócz tego co wcześniej przedstawiłem (fragment rysunku z projektu) przygotowana była inwentaryzacja i waloryzacja przygotowana przez odpowiednie osoby. Było tam zapisane:
Do cennych okazów należy okazała wierzba płacząca rosnąca w centralnej części placu, oraz część klonów jesionolistnych ze względów kompozycyjnych i estetycznych.
Dalej mamy tabelę z zinwentaryzowanymi drzewami. Nasza wierzba oznaczona jest nr 36:
- nazwa: Wierzba płacząca
- nazwa łacińska: Salix x sepulcralis
- obwód pnia (pierśnica) w cm: 254
- średnica korony w m: 11
- wysokość w m: 14
- uwagi sanitarne: Stan dobry
- uwagi pielęgnacyjne: Do pielęgnacji
Swoją drogą zwykły obywatel sporo zapłaciłby za usunięcie takiego drzewa. W 2012 roku za cm wierzby z obwodu (pierśnicy) płaci się 13,16 (co daje 3342,64 zł). Kwotę tą należy pomnożyć przez współczynnik wielkości drzewa 5,55 (dla pni z obwodem w przedziale 201-300 cm). Kara za usunięcie wierzby o obwodzie 254 cm wyniosłaby ponad 18 550 zł.
Na zakończenie zobaczmy moment sadzenia nowej wierzby. Nawet Prezydent wskazał problem… (w pioruna chyba mało kto wierzył). Materiał od 5:26.